Tomasz Kafarski, trener Lechii Gdańsk: \"Ten mecz był dla nas bardzo trudny. Czterech moich zawodników zagrała na własną odpowiedzialność. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem ale na pewno mnie to nie cieszy. Zostałem nazwany \"Mourinho z Kaszub\" - uważam, że taką drogą daleko nie zajdziemy.Nie chciałbym żeby ten największy sukces Lechii w ostatnich czasach był odbierany jako porażka moja i mojego zespołu\".
Michał Probierz, trener Jagiellonii Białystok: \"Chciałbym pogratulować mojej drużynie za cały sezon. Wszyscy jeszcze przed jego rozpoczęciem skazywali nas na porażkę. Utrzymaliśmy się i to jest dla nas najważniejsze. Na pewno wszyscy mają niedosyt. Jednak teraz skupiamy się na finale Pucharu Polski. Zrobimy wszystko, by to spotkanie w Bydgoszczy wygrać. Naszą grę dzisiaj zmienił rzut karny. Szkoda niewykorzystanej sytuacji przez Tomasz Frankowskiego\".
